Szpitale jednoimienne powoli wracają do działalności sprzed epidemii. Poradnie specjalistyczne na nowo otwarte

Od 1 czerwca szpitale jednoimienne powinny stopniowo wracać do pracy sprzed wybuchu epidemii. Pierwsze oddziały szpitalne wznowią pracę w drugim tygodniu czerwca, zaś poradnie specjalistyczne – z pierwszym dniem czerwca. Wygląda na to, że coraz więcej pacjentów będzie miało szansę spotkać się ze swoim lekarzem oko w oko.

Na początek „uwolnionych” zostanie 50 proc. łóżek

„Od 1 czerwca sukcesywnie będziemy przywracać funkcję normalnej pracy w szpitalach jednoimiennych; zaczniemy od miejsc, gdzie jest najmniej nowych zakażeń” – zadeklarował tydzień wcześniej minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Jak zaznaczył, ta decyzja nie oznacza, iż epidemia koronawirusa SARS-CoV-2 wygasa.

„Epidemia nie znika, być może mamy dołek w przebiegu tej epidemii, ale z drugiej strony wykorzystajmy to do pracy na rzecz pacjentów zupełnie innych niż COVID, gdzie przecież oni cały czas czekają na to, żeby to wszystko ruszyło”.

W pierwszym etapie przywróconych ma być ponad połowa miejsc z blisko 7,5 tys. utrzymywanych w gotowości dla pacjentów z COVID-19 – zapowiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

„Wstępna decyzja jest taka, że wygaszamy łóżka w szpitalach jednoimiennych: 50 proc. łóżek będzie wygaszonych i przekształconych w standardowe oddziały, jakie działały przed epidemią. Będzie się to działo stopniowo – informował rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

W ostatnim czasie liczba wolnych łóżek w szpitalach jednoimiennych i oddziałach zakaźnych szpitali była dość wysoka: na 11 tys. miejsc wykorzystywanych było ok. 2,2 tys. i 80 łóżek zaopatrzonych w respiratory. Wykorzystanie miejsc w szpitalach jednoimiennych w niektórych rejonach kraju było niewielkie np. w woj. lubelskim na 300 miejsc wykorzystanych było 17; w woj. lubuskim na 200 łóżek zajętych było 2, w woj. warmińsko-mazurskim na 170 łóżek 17 było wykorzystanych.

Poradnie specjalistyczne wracają do pracy z początkiem czerwca

Pierwsze oddziały szpitalne wznowią pracę w drugim tygodniu czerwca. Przywrócenie pełnego zakresu świadczeń będzie trwało do końca miesiąca. Do tego czasu personel medyczny będzie odbywał kwarantannę, pracownicy będą też mieli wykonane testy na obecność koronawirusa.

Dobra wiadomość jest taka, że poradnie specjalistyczne wznowią działalność już 1 czerwca. Pacjenci leczeni przewlekle mają być informowani telefonicznie o terminach badań.

Zmiany te nie oznaczają jeszcze końca usług telemedycznych, które ruszyły w związku z pandemią koronawirusa, ale zwiastują, że telekonsultacje sukcesywnie będą odgrywały stopniowo coraz mniejszą rolę w systemie ochrony zdrowia.

Powstanie szpitali jednoimiennych

Przypomnijmy: Ministerstwo Zdrowia przygotowując się na wzrost liczby zarażonych koronawirusem, 13 marca podjęło decyzję o przekształceniu 19 szpitali w zakaźne – wytyczne otrzymali wojewodowie.

„W każdym województwie co najmniej jeden szpital, w niektórych województwach, tam, gdzie jest większa liczba ludności, tych szpitali będzie więcej” – mowił minister zdrowia Łukasz Szumowski.

W każdej z tych placówek znalazło się co najmniej 10 proc. łóżek respiratorowych, żeby można było pomóc pacjentom w najcięższym stanie, zmagającym się z niewydolnością oddechową. Szpitale miały obowiązek zabezpieczyć izby i sale porodowe dla zarażonych kobiet w ciąży. Musiały też być wyposażone m.in. w sale operacyjne i sale zabiegowe – by mieć możliwość leczenia chorych również na inne schorzenia.