„Przy pierwszej fali darmowe obiadki i oklaski. Dziś mówią prosto w oczy, że kłamiemy”. Ratownik gorzko o pandemii

się ten artykuł?
„Duszność, duszność, duszność…” – i tak kilkadziesiąt razy. „Ratownik z pasją” opublikował na swoim fanpage na Facebooku zdjęcie obrazu na monitorze dyspozytora medycznego z 999 z jednego dnia w pracy. Prawie wszystkie wezwania miały związek z COVID-19. „Niby po szczepieniach wszystko miało wrócić do normalności. W takim tempie najszybciej chyba za 5 lat…” – dodaje medyk.
Wezwanie do duszności
20 marca 2021 roku Ministerstwo Zdrowia przekazało do wiadomości, że u kolejnych 26 405 osób zdiagnozowano zakażenie koronawirusem. Trzecia fala ruszyła ze zdwojoną siłą. Widać to szczególnie w dyspozytorniach medycznych. Na to, co dzieje się za ścianami szpitali, zwrócił uwagę na Facebooku „Ratownik z pasją”. Medyk, który nie ujawnia swoich danych personalnych, wrzucił na swojego fanpage zdjęcie obrazu z ekranu jednej z dyspozytorni. Widać na nim, że większość przypadków wezwań dotyczyła duszności i miała związek z zakażeniem koronawirusem.
„Wczoraj chłopaki zrobili na dobie 700 km. Zazwyczaj zamykamy się w połowie. Dobrze, że po takim covidowym wyjeździe mamy dezyfenkcję. Jest czas, by skorzystać z łazienki oraz zjeść ciepły posiłek” – stwierdza autor wpisu.
Mężczyzna dodaje, że w „tym całym cyrku” medycy również są tylko marionetkami.
„Nie mamy wpływu na decyzje rządu, tak samo jesteśmy z nich niezadowoleni” – zauważa.
„Fałszywa pandemia”, „Gdzie te trupy?”
Zdjęcie obrazu z dyspozytorni pojawiło się również na fanpage’u „To nie z mojej karetki„. Autorzy profilu zwracają uwagę, że tego samego dnia, gdy ratownicy medyczni w całym kraju walczyli o życie tysięcy osób z dusznościami, setki przeciwników szczepionek i obostrzeń przemaszerowało przez Warszawę.
„Niemal wszyscy bez maseczek. Przeważające hasła protestujących: 'Fałszywa pandemia’, 'Gdzie te trupy?’. Na szczęście zgromadzenie zostało szybko rozwiązane” – piszą.
Medycy dodają, że wszystkim, którzy poszukują 'trupów na ulicy’, polecają ostatnie doniesienia medialne, pod hasłem: 'umarł na ulicy, nie było wolnej karetki’.
„Dlaczego nie było? Bo jeżdżą po województwie i szukają wolnego miejsca w szpitalach dla duszących się pacjentów. Na razie to są właśnie te 'trupy na ulicach'” – komentują.
Zobacz także

Karol Bączkowski, ratownik medyczny: Zdarza się, że nie ma zmiennika i zostajesz na kolejne 12 godzin dyżuru. Bo przecież „karetka musi jeździć”

„Koronawirus odebrał mi wszystkie siły” – mówi chora na Covid-19 Anna, 40-letnia pielęgniarka z Kalisza

„Największym moim rozczarowaniem jest to, że pacjenci kłamią” – mówi Agnieszka Goździk, anestezjolog
Polecamy

Nowy śmiertelny wirus atakuje tuż za naszą granicą. Ogłoszono alert w całym kraju

Koronawirus znów w natarciu, alarmujące dane. „Mamy tyle zakażeń COVID-19, ile jesienią 2020 roku” – ostrzega Paweł Grzesiowski

Kora wierzby działa przeciwwirusowo. Może być przełomem w walce z groźnymi infekcjami
