3 min.
Szczepionka Pfizera zmniejszyła transmisję koronawirusa o 89,4 proc.? „Wartość jest przeszacowana” – stwierdza lek. Bartosz Fiałek

Szczepionka Pfizera zmniejszyła transmisję koronawirusa o 89,4 proc.? „Wartość jest przeszacowana” – stwierdza lek. Bartosz Fiałek/ Getty Images
Najnowsze
05.03.2021
Lockdown w kolejnym województwie. „Zamknięte będą hotele, ograniczona działalność galerii handlowych, kin, teatrów” – ogłosił minister zdrowia
05.03.2021
Propriocepcja – czym jest, zaburzenia, ćwiczenia
05.03.2021
Biofeedback – co to jest, rodzaje, przeciwwskazania, cena
05.03.2021
Jak się kochać, gdy chore są jelita? Wielu problemom można zaradzić
05.03.2021
Minister zdrowia: „czas, by przywracać normalne leczenie”. Teleporady zostaną ograniczone
„Wspaniała wiadomość o tak wysokim odsetku redukcji transmisji koronawirusa SARS-2 nie jest w pełni prawdziwa” – zwraca uwagę lek. Bartosz Fiałek. Specjalista wskazuje, gdzie tkwi błąd zbyt optymistycznych szacunków.
Szczepienia przeciw COVID-19 – błędne założenie statystyk
„Niedawno świat opłynęła fantastyczna informacja, jakoby szczepienia przeciw COVID-19 (Pfizer-BioNTech) zmniejszyły transmisję SARS-CoV-2 o 89,4 proc. Podzieliły się nią duże agencje prasowe oraz niektórzy profesorzy” – konstatuje w swoim najnowszym wpisie na Facebooku lekarz Bartosz Fiałek.
I choć specjalista zauważa, że sam jest zwolennikiem szczepień i zdaje sobie sprawę z tego, że po blisko roku walki z pandemią chcielibyśmy zobaczyć wreszcie promyk nadziei, to fakty pozostają faktami i nie należy ich koloryzować. Lekarz nie ma wątpliwości, że trzeba zweryfikować „wiadomość o tak wysokim odsetku redukcji transmisji koronawirusa SARS-2”, gdyż „nie jest do końca prawdziwa”. Dlaczego? Fiałek wyjaśnia:
„Do oceny wartości dotyczącej zmniejszenia transmisji SARS-CoV-2 po podaniu preparatu Pfizer-BioNTech skorzystano z krajowego rejestru testów PCR na obecność nowego koronawirusa – czyli założono, iż osoby zaszczepione i niezaszczepione są testowane W TAKIM SAMYM stopniu.
Lekarz tłumaczy, że jest to błędne założenie, które sprawia, że liczba przypadków niezaszczepionych jest w tym kontekście przeszacowana względem zaszczepionych. Bartosz Fiałek zwraca uwagę, że:
-
Niezaszczepieni są testowani CZĘŚCIEJ niż zaszczepieni!
-
Niezaszczepieni (w Izraelu) są poddawani testom: po powrocie do kraju z zagranicznej podróży oraz po kontakcie z osobą z potwierdzonym COVID-19 – zaszczepieni są z tych restrykcji zwolnieni. Ponadto, niezaszczepieni są bardziej uważni w kontekście zarażenia się koronawirusem SARS-2, przez co częściej (w razie wystąpienia jakiekolwiek pogorszenia stanu zdrowia) poddają się testom.
Co z tego wynika?
„Z powodu różnicy testowania w grupach zaszczepionych i niezaszczepionych (wyższa w grupie niezaszczepionych, za czym idzie wyższa liczba rozpoznawalnych przypadków COVID-19), wartość 89,4 proc. jako redukcja transmisji SARS-CoV-2 jest PRZESZACOWANA. O ile? Nie wiadomo” – stwierdza Bartosz Fiałek.
Nie zmienia to oczywiście faktu – wskazuje autor wpisu – że szczepienie mRNA przeciw COVID-19 Pfizer-BioNTech na pewno znacznie ZMNIEJSZA ryzyko transmisji koronawirusa SARS-2. A według badań szczepionka Pfizer-BioNTech ogranicza ryzyko hospitalizacji z powodu choroby o 85 proc., zaś preparat Oxford-AstraZeneca – o 94 proc.
Kim jest Bartosz Fiałek?
Bartosz Fiałek to znany i lubiany w mediach społecznościowych specjalista w dziedzinie reumatologii, który w sieci chętnie dzieli się wiedzą medyczną i komentuje bieżące wydarzenia. Jego profil na Facebooku obserwuje ponad 54 tys. osób.
Poleć artykuł
Zobacz także
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

05.03.2021
Paulina Łopatniuk, patomorfolożka: „Wszystko, co żywe, może nowotworzyć”

03.03.2021
„Trudno sobie wyobrazić lepszą i czulszą kochankę niż kobieta wysoko wrażliwa” – mówi psycholożka Katarzyna Kucewicz

01.03.2021
„Kobiety chcą czuć się lepiej, chcą mieć orgazmy. I mają do nich prawo!” – mówi dr Rafał Kuźlik o pacjentkach klinik ginekologii estetycznej

28.02.2021