3 min.
„Testy-lizaki” na koronawirusa. Nowa forma diagnozowania dzieci w Niemczech

„Testy-lizaki” na koronawirusa. Nowa forma testowania dzieci w Niemczech/ Pexels
Szkoły i placówki oświatowe na całym świecie szukają sposobów na pracę w czasie pandemii. W Niemczech – m.in. dla przedszkolaków i uczniów w Kolonii – wprowadzono testy na SARS-CoV-2 w formie lizaków. Mają usprawnić badanie najmłodszych, u których pobieranie wymazów z gardła i nosa nastręczało trudności.
W szkołach i przedszkolach dwa testy tygodniowo
Od 12 kwietnia w wybranych szkołach w Kolonii są wprowadzane nowe testy genowe PCR na obecność SARS-CoV-2. „Testy-lizaki” wyglądem przypominają patyczki higieniczne, które w czasie wykonywania badania trzeba ssać przez pół minuty. Pobrany w ten sposób materiał trafia następnie do laboratorium, gdzie jest sprawdzany pod kątem obecności patogenu.
Nowa forma diagnozowania została opracowane przez miasto we współpracy z lokalnym szpitalem uniwersyteckim. Wymyślono ją po to, by ułatwić procedurę testowania maluchów, u których pobieranie wymazów z gardła i nosa często powodowało dyskomfort, wywoływało strach, nastręczało trudności.
Świat naukowy nie ma wątpliwości, że to właśnie najmłodsze dzieci, które zazwyczaj przechodzą zakażenie koronawirusem bezobjawowo, są największych rozsadnikiem patogenu. Z tego powodu – uważają specjaliści – zarówno przedszkolaki, jak i starsi uczniowie i wychowawcy powinni wykonywać dwa testy tygodniowo.
Przystąpienie do tej metody testowania w kierunku koronawirusa jest dobrowolne i bezpłatne. Koszty „testów-lizaków” pokrywa miasto – „operacja” jest szacowana na ok. 5 mln euro.
Pilotażowa akcja z wykorzystaniem „testów-lizaków” potrwa w Kolonii co najmniej do 21 maja. Projekt został uruchomiony również w miejscowości Lathen (Dolna Saksonia), gdzie ma być realizowany przez dwa tygodnie (od 12 kwietnia). O „testy-lizaki” zabiegają także szkoły podstawowe w Bergisch Gladbach (Nadrenia Północna-Westfalia).
Hamulec bezpieczeństwa w Niemczech
We wtorek 13 kwietnia niemiecki rząd zatwierdził projekt nowelizacji ustawy dotyczącej zapobiegania rozprzestrzeniania się epidemii COVID-19. Mowa w niej o tzw. „hamulcu bezpieczeństwa” dla wszystkich krajów związkowych.
Federalna zasada ma polegać na przywróceniu obostrzeń twardego lockdownu od wartości 100 zachorowań na 100 tys. mieszkańców w ciągu tygodnia. Jeśli zapadalność w ciągu trzech kolejnych dni przekracza w danym powiecie lub mieście 100 zachorowań, w regionie ma obowiązywać godzina policyjna od 21 do 5. Szkoły powinny zostać zamknięte, kiedy wartość ta wyniesie 200 zdiagnozowanych przypadków.
Dzięki nowelizacji ustawy w całych Niemczech obowiązywać będą jednolite zasady. Do tej pory poszczególne landy samodzielnie decydowały o wprowadzaniu obostrzeń.
Poleć artykuł
Zobacz także
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

29.05.2023
„20 proc. pacjentek, niejednokrotnie nawet z zaawansowaną endometriozą, nie ma żadnych dolegliwości bólowych” – mówi dr Jan Olek

27.05.2023
Uważano, że kobietom papierosy szkodzą szczególnie, niszcząc nie tyle ich zdrowie, co moralność. Jak kiedyś leczono tytoniem

25.05.2023
„Perspektywa psychoterapeuty nie ogranicza się do spojrzenia na indywidualne cierpienie. Sięga do tego, co się dzieje między światem a człowiekiem” – mówi Bogdan de Barbaro

23.05.2023