To miała być zwykła infekcja. Okazało się, że 12-latka ma trzecie stadium groźnego nowotworu

się ten artykuł?
12-latka skarżyła się na zmęczenie, nocne poty oraz swędzenie skóry. Lekarz stwierdził zwykłą infekcję wirusową. Na dalszą diagnostykę trzeba było długo czekać, więc rodzice zabrali ją w tym czasie na krótkie wakacje. Sądzili, że odpoczynek pozwoli jej się zregenerować i lepiej poczuć. Późniejsza diagnoza była dla nich szokiem.
Zażółcenie skóry, wysoka temperatura
Najpierw Imogen Selvester z Tamworth z Wielkiej Brytanii skarżyła się na przewlekłe zmęczenie, nocne poty oraz na swędzenie skóry. Potem powiększyły jej się węzły chłonne. Dwunastolatka miała coraz więcej niepokojących objawów. Jej mama, Natalie Bloxham, zabrała córkę do lekarza rodzinnego. Ten stwierdził infekcję wirusową i kazał zgłosić się za trzy tygodnie na kontrolę.
Niestety w tym czasie dziewczynka zachorowała na COVID-19, więc dalsza diagnostyka nie była możliwa. Po przechorowaniu koronawirusa, kiedy objawy nie mijały, lekarz skierował ją na dodatkowe badania. Ale ostrzegł, że na przyjęcie do szpitala może czekać nawet trzy miesiące.
Rodzice dziewczynki stwierdzili, że dobrze ich córce zrobi odpoczynek. Zabrali Imogen do Grecji. Wtedy jej samopoczucie znacznie się pogorszyło.
„Dwa tygodnie po naszym powrocie Imogen zrobiła się żółta, miała temperaturę 40 stopni i miała dziwny kolor moczu. Lekarz rodzinny od razu nas przyjął i skierował do szpitala” – opowiada mama dziewczynki w rozmowie z „The Sun”.
Diagnoza była przerażająca: okazało się, że dziewczynka ma mnóstwo guzów położonych wokół serca i tchawicy. Guzy sprawiały, że pompowanie krwi do reszty ciała było utrudnione. To spustoszenie w jej organizmie wyrządził chłoniak Hodgkina. Dziewczynka była już w trzecim stadium tej choroby. Teraz jest w trakcie chemioterapii.
Chłoniak Hodgkina: co to za choroba?
Chłoniak Hodgkina inaczej nazywany jest ziarnicą złośliwą. Jego najbardziej charakterystycznym objawem są powiększone węzły chłonne. Ten stan może się utrzymywać nawet do kilku miesięcy. W 60 proc. przypadków choroba zajmuje węzły szyjne i nadobojczykowe, rzadziej pachwinowe i pachowe. Jeśli guz uciska na rdzeń, odczuwa się zaburzenia czucia i związane z tym zmniejszenie napięcia mięśni. Wątroba lub śledziona są powiększone.
Chłoniak Hodgkina jest jednym z nowotworów, co do których istnieje podejrzenie, że czynnikiem wyzwalającym jest zakażenie wirusowe. Jest to związane z obecnością w organizmie limfocytów o cechach blastycznych, co prowadzi do zaburzeń mechanizmów odpornościowych. Ponadto w wielu zdiagnozowanych przypadkach chłoniaków Hodgkina odkryto obecność fragmentów wirusa EBV. Także predyspozycje genetyczne mogą być przyczyną zachorowań.
Źle rokujące są zaburzenia ogólne, tj. pocenie się, gorączka albo znaczny spadek masy ciała w krótkim odstępie czasu. Może to oznaczać, że szpik kostny jest zajęty przez komórki nowotworowe.
źródło: „The Sun”
Polecamy

Shannen Doherty w przejmującym wyznaniu: „Nie chcę umierać. Jeszcze się nie nażyłam”

„Mogą uratować życie i zapobiec paraliżowi w służbie zdrowia”. Lekarze apelują o zakładanie maseczek w przychodniach

Ostrzega innych po tym, jak dentysta zdiagnozował u niej raka. „Mam szczęście, że wciąż tu jestem”
