Trzecia dawka szczepionki na COVID-19 chroni przed nowymi wariantami koronawirusa? Naukowcy nie mają złudzeń

Australijscy naukowcy dowiedli, że trzecia dawka szczepionki na COVID-19 wykazuje wysoką skuteczność również przeciwko nowym wariantom koronawirusa SARS-COV-2. „Szczepionki miały niesamowity wpływ na kontrolowanie obecnej epidemii COVID-19 i nadal będą zapewniać bardzo dobrą ochronę. Ale dodatkowe dawki sprawią, że ta dobra ochrona będzie jeszcze lepsza” – wyjaśniła główna autorka badań dr Deborah Cromer.

Nowe warianty koronawirusa SARS-CoV-2

Warianty koronawirusa SARS-CoV-2, które są bardziej zaraźliwe niż oryginalny szczep, zaobserwowano po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii (znany jako B.1.1.7) i w Afryce Południowej (znany jako B.1.351). Następnie wariant Delta, znany jako B.1.617.2, który odkryto w Indiach, stał się dominującym na świecie. Wirusolożka Ilaria Capua, pracująca na Uniwersytecie Florydy, w rozmowie z włoską stacją telewizyjną La7 we wrześniu stwierdziła, że na początku koronawirus był „jak neandertalczyk”, a obecny wariant Delta jest „jak Rambo, uzbrojony po zęby i znacznie bardziej niebezpieczny”.

Naukowcy co chwilę informują o wykryciu nowego wariantu. Zaledwie w Wielkiej Brytanii zdiagnozowano ponad 50 różnych mutacji koronawirusa. I chociaż większość z nich to łagodniejsze odmiany, wśród nich znajduje się jednak wariant brazylijski, południowoafrykański czy indyjski. W ostatnich dniach w jednej ze szkół w Bretanii we Francji wykryto kolejny wariant koronawirusa znany pod nazwą B.1.X lub B.1.64.

Na liście niepokojących odmian wirusa SARS-CoV-2 (ang. Variant of concern), które znajdują się pod szczególną obserwacją Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), są:

• wariant Alfa (wcześniej określany jako brytyjski albo B.1.1.7),
• wariant Beta (wcześniej nazywany południowoafrykańskim albo B.1.351;),
• wariant Gamma (inaczej brazylijski albo P1),
• wariant Delta (czyli indyjski, B.1.617.2).

Czy trzecia dawka na COVID-19 jest skuteczna przeciw nowym wariantom?

Wraz z wciąż pojawiającymi się nowymi wariantami wirusa, zaczęto zastanawiać się, czy dawka przypominająca szczepionki na COVID-19 wciąż jest skuteczną ochroną przed zmieniającym się wirusem. Australijscy naukowcy z University of New South Wales, University of Sydney oraz University of Melbourne postanowili to sprawdzić. Przeprowadzili metaanalizę 24 opublikowanych badań laboratoryjnych i klinicznych, by sprawdzić, czy miana neutralizacji wirusa in vitro wciąż pozwalają przewidzieć stopień ochrony przed rozwojem choroby. Jak wykazali, zarówno szczepienie, jak i wcześniejsza infekcja, zapewniają ochronę przed zakażeniem nowymi wariantami koronawirusa. 

Analiza pokazała również, że szczepionka przypominająca, podana w ciągu roku od ostatniej dawki, wykazuje większą odporność organizmu niż po pełnym schemacie szczepień podstawowych.

„Szczepionki miały niesamowity wpływ na kontrolowanie obecnej epidemii COVID-19 i nadal będą zapewniać bardzo dobrą ochronę. Ale dodatkowe dawki sprawią, że ta dobra ochrona będzie jeszcze lepsza” – wyjaśniła główna autorka badań dr Deborah Cromer.

Naukowcy alarmują więc, aby zaszczepić jak najwięcej osób tak szybko, jak to możliwe, by wirus przestał krążyć, a tym samym mutować. Inaczej obecne wysiłki, jakie podjęto do opanowania pandemii COVID-19, zostaną skazane na przegraną, a ludzkość będzie potrzebować nowej szczepionki. 

Źródła: 

1. https://www.thelancet.com/journals/lanmic/article/PIIS2666-5247(21)00267-6/fulltext
2. https://www.sydney.edu.au/news-opinion/news/2021/11/18/new-analysis-predicts-how-well-vaccines-will-work-against-covid1.html