Przejdź do treści

Unia Europejska nie przedłużyła kontraktu z AstraZeneką. „Obserwujemy sytuację”

Unia Europejska nie przedłużyła kontraktu z AstraZeneką. Za to jest nowe, duże zamówienie od innego dostawcy
Unia Europejska nie przedłużyła kontraktu z AstraZeneką. Za to jest nowe, duże zamówienie od innego dostawcy / fot. Ivan Romano/Getty Images)
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Już w połowie kwietnia pojawiły się doniesienia o tym, że UE może nie przedłożyć umowy ws. szczepionek brytyjsko-szwedzkiego koncernu. Teraz ten scenariusz staje się coraz bardziej prawdopodobny. – Unia Europejska nie złożyła nowego zamówienia na szczepionkę przeciwko COVID-19 firmy AstraZeneca – przekazał we francuskim radiu France Inter komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton. Obecny kontrakt na dostawę specyfiku tej firmy wygasa w czerwcu.

Bez nowego zamówienia na szczepionkę AstraZeneki

– Nie odnowiliśmy zamówienia na szczepionki AstaZeneki po czerwcu. Obserwujemy sytuację. Zobaczymy, co będzie się działo. AstraZeneca to bardzo interesująca szczepionka. Została opracowana przez naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego, jest bardzo dobra. Jej przewagą jest prostsza logistyka i niższa temperatura przechowywania – wyjaśnił Thierry Breton.

Dlaczego więc kolejny kontrakt nie został podpisany? Gdy w połowie kwietnia pojawiły się doniesienia o tym, że UE może nie przedłużyć umowy ws. szczepionek brytyjsko-szwedzkiej firmy, unijny komisarz sugerował, że główną przyczyną są opóźnienia w dostawach preparatów, a nie powody medyczne.

Przypomnijmy, że w kwietniu Komisja Europejska wszczęła postępowanie prawne przeciwko firmie AstraZeneca za nieprzestrzeganie umowy na dostawę szczepionek COVID-19 i brak „wiarygodnego” planu zapewniającego terminowe dostawy.

szczepionki AstraZeneca/ Getty

Preparat Pfizera i BioNTech będzie droższy?

Komisarz nie wykluczył kolejnych zamówień z brytyjsko-szwedzkiej firmy w przyszłości i podkreślił, że na razie UE może liczyć na innych dostawców, m.in od koncernów Pfizer i BioNTech. Jest jednak zła wiadomość: cena preparatu tych firm może być wyższa niż wcześniej. Breton tłumaczył wzrost ceny większymi wymaganiami wobec szczepionek „drugiej generacji” i związanymi z tym dodatkowymi badaniami. 

A to właśnie głównie na tę szczepionkę teraz stawia UE. W ubiegły weekend zostało zaakceptowano kolejne zamówienie od firm Pfizer i BioNTech – na 1,8 mld dawek.


Źródło: PAP

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.