Przejdź do treści

W Polsce jest już podawana czwarta dawka szczepionki przeciwko COVID-19. Wyjaśniamy, kto może ją otrzymać

Szczepionka przeciwko COVID-19
Czwarta dawka szczepionki przeciwko COVID-19 / istock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Rozpoczęliśmy podawanie czwartej dawki szczepionki przeciwko COVID-19” – poinformował rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Obecnie otrzymuje ją jednak tylko jedna grupa osób, a do tej pory na czwartą dawkę zostało wystawionych ok. tysiąca skierowań. O jaką grupę chodzi? 

Czwarta dawka szczepionki przeciwko COVID-19

Ministerstwo Zdrowia poinformowało o rozpoczęciu podawania czwartej szczepionki przeciwko COVID-19. Obecnie skierowania otrzymała zaledwie jedna grupa osób – z obniżoną odpornością. Jak wyjaśnia rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz, czwartą dawkę powinno przyjąć ponad 200 tys. osób. Na kolejne skierowania trzeba będzie poczekać.

Ministerstwo Zdrowia podaje, że czwarta dawka szczepionki przeciwko COVID-19 jest przeznaczona dla osób:

  • z zaburzeniami odporności wynikającymi z leczenia przeciwnowotworowego,
  • chorych po przeszczepie,
  • z umiarkowanym lub ciężkim zespołem pierwotnych niedoborów odporności,
  • zakażonych wirusem HIV,
  • leczonych dużymi dawkami kortykosteroidów lub lekami hamującymi odpowiedź immunologiczną dializowanych przewlekle z powodu niewydolności nerek.

Resort zdrowia wyjaśnił, że czwartą dawką szczepionki przeciw COVID-19 można się zaszczepić, jeśli od szczepienia dawką uzupełniającą minęło co najmniej pięć miesięcy.

"Musimy przygotować się na czwartą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 - alarmuje izraelski epidemiolog

Skierowanie na czwartą dawkę

W jaki sposób wystawiane są skierowania na czwartą dawkę szczepionki przeciwko COVID-19 dla osób z obniżoną odpornością?

„Podobnie jak w przypadku trzeciej dawki, czwartą dawkę zaczęliśmy już podawać osobom z obniżoną odpornością. Mówimy tu o grupie ponad 200 tysięcy osób, dla których przewidziana jest czwarta dawka. Osoby te nie muszą nic robić, żeby na tę czwartą dawkę dostać skierowanie, podobnie jak w przypadku trzeciej dawki”- wyjaśnił Wojciech Andrusiewicz.

Rzecznik resortu zdrowia dodał, że obecnie wystawionych jest tylko ok. tysiąca skierowań.

„Ale prosiłbym osoby z obniżoną odpornością, żeby się nie przejmowały. Osoby, które już otrzymały skierowania, przyjęły trzecią dawkę we wrześniu, a więc minął już odpowiedni czas od tego momentu, czyli 5 miesięcy, i można im podać czwartą dawkę. Dlatego dopiero tysiąc osób dostało skierowanie. Kolejne osoby będą systematycznie otrzymywały skierowania po upływie 5 miesięcy od poprzedniego szczepienia” – wyjaśnił.

 

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.