2 min.
W USA pojawił się nowy wariant koronawirusa. Jedna mutacja szczepu szczególnie niepokoi naukowców

Nowy wariant koronawirusa / gettyimages
Najnowsze
19.04.2021
„Hej, dziewczyny”, okresową rewolucję w szkołach czas zacząć. Oto poradnik, z którym staniecie do walki w ubóstwem menstruacyjnym
19.04.2021
Niezaszczepieni urzędnicy mogą zostać zwolnieni, jeśli odmówią testu na COVID-19 – podaje izraelski dziennik
19.04.2021
Ozdrowieńcy zostaną wystawieni na działanie koronawirusa. Badanie ma sprawdzić reakcje ich układu odpornościowego
19.04.2021
„Chcemy, aby od 10 maja każdy dorosły mógł zapisywać się na szczepienie” – zapowiada premier
19.04.2021
UE może nie przedłużyć umowy z AstraZeneką. Jednym z powodów opóźnienia w dostawach szczepionki
W Nowym Jorku i na północnym wschodzie USA pojawił się nowy wariant SARS-CoV-2- B.1.351. Zdaniem ekspertów z Columbii, jedna z mutacji sprawia, że unika on naturalnej reakcji immunologicznej organizmu. Niestety, jest on coraz bardziej powszechny.
Nowy wariant SARS-CoV-2 niepokoi naukowców
Nowy wariant, który pojawił się w USA, prawdopodobnie ma pochodzenie południowoafrykańskie. Jak podkreśla stacja CNN, jedna z mutacji przypomina wariant B.1.351 zaobserwowany po raz pierwszy właśnie w RPA.
„Obserwowaliśmy stały wzrost wskaźnika wykrywalności od końca grudnia do połowy lutego, z niepokojącym wzrostem do 12,7 proc. w ciągu ostatnich dwóch tygodni” – ocenił zespół z Columbia University Medical Center.
Według ekspertów, im więcej osób jest zakażonych i im dłużej to trwa, tym większa szansa na zmianę i mutacje wirusa. Badaczy najbardziej niepokoi mutacja E484K. W ich opinii ma ona zdolność częściowego uniknięcia reakcji immunologicznej organizmu, a także terapii przeciwciałami monoklonalnymi.
Wariant kalifornijski
Wariant, który pojawił się ostatnio w Nowy Jorku, to już kolejny szczep, który ostatnio wzbudza niepokój naukowców. Wcześniej wykryto wariant kalifornijski, znany jako CAL.20C. Po raz pierwszy został zaobserwowany on w lipcu 2020 r. w hrabstwie Los Angeles. Ponownie pojawił się w październiku w południowej Kalifornii, a w listopadzie i grudniu szybko zaczął się rozprzestrzeniać.
Według badań naukowców z Cedars-Sinai, wariant CAL.20C jest wykrywany u prawie połowy zakażonych osób z południowej Kalifornii. W tym regionie to prawie dwukrotnie wyższy odsetek niż jeszcze miesiąc wcześniej.
Naukowców najbardziej niepokoi fakt, że szczep zyskuje zasięg globalny. Z najnowszych badań magazynu „JAMA” wynika, że poza USA wykryto go już w Australii, Danii, Izraelu, Nowej Zelandii, Singapurze i Wielkiej Brytanii.
Zobacz także

„Brak dowodu na skuteczność nie jest dowodem na brak skuteczności!”. Małgorzata Ponikowska o „maseczka-gate”

„Co 16 sekund dochodzi do martwego urodzenia”. Pandemia może jeszcze pogorszyć sytuację

„Nawet co dwudziesty przypadek zakażenia koronawirusem w Polsce może dotyczyć tzw. brytyjskiej mutacji” – mówi Adam Niedzielski
Spodobał ci się artykuł? Poleć go koleżance
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

18.04.2021
„Zatracamy się w związku, bo chcemy, żeby wreszcie ktoś nas bezinteresownie i bezwarunkowo pokochał”. Dlaczego niektórzy kochają za mocno i jak z tego wyjść cało?

16.04.2021
„Wiem o dziewczynkach, które próbowały przyklejać podpaskę do ciała, nie majtek” – mówi Katarzyna Banasiak, edukatorka seksualna

15.04.2021
„Przynajmniej nigdy wam nie umrze”. Karolina Jonderko i Basia Smolińska wyjaśniają, co dają kobietom lalki reborn

14.04.2021