Ważna zmiana w obowiązku noszenia masek w pracy. Nie tylko biuro, ale też kuchnia i kantyna

się ten artykuł?
Nowy przepis dotyczący maseczek to ważna informacja dla wszystkich osób, które pracują w korporacjach. Od teraz nawet w biurowym open space, gdzie nie ma zbyt wielu osób, będzie trzeba chodzić w masce – ale nie tylko. Jak się okazuje, nowe rozporządzenie może sprawić, że ciężko będzie nam zjeść kanapkę w pracy.
Nowy obowiązek zasłaniania nosa i ust w miejscu pracy nie dotyczy tylko biur, ale także „budynków użyteczności publicznej” przeznaczonych na potrzeby:
- administracji publicznej,
- wymiaru sprawiedliwości,
- kultury,
- kultu religijnego,
- oświaty, szkolnictwa wyższego, nauki i wychowania,
- opieki zdrowotnej, społecznej lub socjalnej,
- obsługi bankowej,
- handlu,
- gastronomii,
- turystyki i sportu,
- usług, w tym usług pocztowych lub telekomunikacyjnych,
- obsługi pasażerów w transporcie kolejowym, drogowym, lotniczym, morskim lub wodnym śródlądowym.
Co to oznacza w praktyce? Obowiązek noszenia maski będzie działał nie tylko w biurze czy w tzw. open spece (chyba że przebywa tam tylko jedna osoba, ale to raczej niemożliwe w dużych firmach), ale nawet w firmowej kuchni, kantynie czy tzw. pokoju socjalnym. Według serwisu prawo.pl od rozszerzonego obowiązku zasłaniania ust i nosa, który wszedł w życie 28 listopada, „wyjątków nie ma”.
Bubel prawny?
Wcześniejsza wersja rozporządzenia Rady Ministrów ws. maseczek zakładała, że musiały nosić je tylko osoby „wykonujące bezpośrednią obsługę interesantów lub klientów” – pisze prawo.pl. Pracownicy w biurach mogli więc nie zasłaniać ust i nosa, powołując się na wyjątek związany z „wykonywaniem czynności służbowych”. Teraz jednak nie będzie już to możliwe.
Według Piotra Lejzy, cytowanego przez prawo.pl eksperta od ochrony danych, w ten sposób skonstruowane przepisy to bubel prawny, ponieważ uniemożliwia zjedzenie posiłku w pracy.
„Zgodnie z rozporządzeniem w zakładowej stołówce spożywanie posiłków musiałoby się odbywać pojedynczo. Wydaje się, że ustawodawca, zmieniając dotychczasową redakcję przepisu, dosyć rozsądną, poszedł za daleko” – dodaje Jakub Kowalski, radca prawny.
Eksperci cytowani przez portal apelują do ustawodawcy, by uwzględnił uchylenie od obowiązku zasłaniania ust i nosa osoby spożywające posiłki w pracy – tak jak jest to na przykład w przypadku podróży pociągiem. W przeciwnym wypadku zapewne zwiększy się liczba firm, które przejdą na pracę zdalną. Bo kto wysiedzi osiem godzin przy biurku bez kanapki?
Źródło: prawo.pl
Zobacz także

„Maseczki. Proszę się częstować”. Akcja mieszkanki Otwocka podbiła internet

Przyłbica czy maseczka? Specjalista zdrowia publicznego nie pozostawia złudzeń: „One nie chronią przed niczym”

„Czekanie na wynik jest trudne, w tej atmosferze naprawdę wolałabym mieć Covid-19 i przynajmniej wiedzieć, co będzie działo się dalej”
Polecamy

Pandemia zmieniła skład mikroflory jelitowej małych dzieci

Ćwiczenia na ból karku i szyi- wypróbuj ten zestaw!

Przerwa na lunch – nie przegap! Napełnisz nie tylko brzuch, ale i akumulatory
