We Wrocławiu powstał mural zachęcający do szczepień przeciw COVID-19. „Musimy zrobić wszystko, by przekonać osoby niezdecydowane”

się ten artykuł?
„Zanim nadejdzie kolejna fala epidemii, musimy zrobić wszystko, by osoby niezdecydowane przekonać i zachęcać do zaszczepienia się” – podkreśla dr hab. Tomasz Zatoński, prorektor ds. budowania relacji i współpracy z otoczeniem na wrocławskim Uniwersytecie Medycznym. Na budynku uczelni właśnie został odsłonięty mural zachęcający do szczepień przeciw COVID-19.
Nietypowy mural
Czwarta fala pandemii COVID-19 zbliża się wielkimi krokami, a nam wciąż daleko jeszcze do uzyskania odporności zbiorowej. Co miasto to inna wizja tego, jak zmienić sytuację. Na nietypowy pomysł wpadły władze Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu – na jego ścianie pojawił się mural z ważnym przekazem: zachętą do szczepień przeciw COVID-19.
Skąd pomysł na oryginalny malunek? Dr hab. Tomasz Zatoński, prof. Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu i prorektor ds. budowania relacji i współpracy z otoczeniem, podkreśla, że „powinnością UM jest szerzenie wiedzy medycznej i wpajanie prozdrowotnych zachowań”.

„Kolibry wiążące wirusa”/ umw.edu.pl
„Zanim nadejdzie kolejna fala epidemii, musimy zrobić wszystko, by osoby niezdecydowane przekonać i zachęcać do zaszczepienia się. To teraz jedyna i najskuteczniejsza metoda zabezpieczenia się przed ciężkim przebiegiem COVID-19. Liczba osób szczepiących się z tygodnia na tydzień maleje – stąd pomysł, by na fasadzie jednego z budynków uczelni namalować mural, który będzie uświadamiał wrocławianom wagę szczepień” – stwierdził Zatoński, cytowany przez RMF 24.
Projekt muralu zatytułowanego „Kolibry wiążące wirusa” stworzyła Malwina Gaj. W symboliczny sposób pokazuje, jak dużą ochronę zyskujemy dzięki zaszczepieniu się przeciw COVID-19.
Szczepienia przeciw COVID-19 w Polsce
Loteria szczepionkowa raczej nie zachęciła niezdecydowanych Polek i Polaków do szczepień. Taki wniosek można wyciągnąć z ostatnich statystyk dostępnych na rządowych stronach.
Jak pokazują, w sumie w Polsce wykonano 35 528 975 szczepień. Pierwszą dawką zaszczepiono 18 890 548 Polek i Polaków, a w pełni zaszczepionych jest 18 244 397 osób – daje to ok. 48 proc. polskiej populacji.
Niestety wychodzi na to, że liczba zaszczepionych osób już dawno utknęła w martwym punkcie i wszyscy, którzy chcieli się zaszczepić, prawdopodobnie już to zrobili. Teraz zdecydowanie więcej niż chętnych do przyjęcia swojej dawki mamy szczepionek. Choć część z nich odsprzedaliśmy innym krajom (m.in Australii – aż milion dawek), to i tak wiele preparatów trafiło do kosza. Z rządowego raportu wynika, że w niespełna trzy tygodnie (od 28 lipca do 16 sierpnia) zostało zutylizowanych aż 191 tys. dawek.
Zobacz także

„Co 16 sekund dochodzi do martwego urodzenia”. Pandemia może jeszcze pogorszyć sytuację

„Bez podania szczepienia, po zachorowaniu na COVID-19, z grupy miliona osób nie przeżyje 30 tysięcy” – alarmują eksperci z PAN

„Gdy leżałem pod respiratorem, przyszedł ksiądz, namaścił mnie. Nie rokowałem” – mówi biegacz, który przeszedł walkę z COVID-19
Polecamy

Rodzice nie chcą szczepić swoich dzieci. Alarmujące dane

Pandemię koronawirusa spowodował wyciek z laboratorium? Departament Energii USA wydał swą ocenę

Czeka nas epidemia chorób autoimmunologicznych. Naukowcy nie mają wątpliwości
