Wiemy, ile może kosztować trzecia dawka szczepionki przeciw COVID-19. Zaskakujące słowa rzecznika rządu

się ten artykuł?
Za trzecią dawkę szczepionki przeciw COVID-19 prawdopodobnie będziemy musieli zapłacić. Do tej pory mogliśmy tylko szacować, jaka to będzie kwota. Teraz rzecznik rządu Piotr Müller podał kwotę, która nie dość, że jest spora, to w dodatku budzi sporo kontrowersji pod kątem prawnym.
Trzecia dawka nieuchronna?
Ostatnio coraz więcej mówi się o tym, że dla uzyskania możliwie jak największej odporności przeciw COVID-19 konieczne może być przyjęcie trzeciej, uzupełniającej dawki szczepionki przeciw COVID-19. Takie rozwiązanie zastosowano w Izraelu, gdzie dodatkową dawkę otrzymało już 600 tys. pacjentów. Tamtejsza akcja adresowana jest do dorosłych osób, które po dwóch zastrzykach wykształciły mało przeciwciał lub ich liczba szybko spadła.
Na takiej zasadzie prawdopodobnie będzie się to odbywało też w Polsce. Niewykluczone jednak, że za trzecią dawkę szczepionki w kraju będziemy musieli zapłacić. I to wcale niemało. Wcześniej mówiło się o szacunkowej kwocie za usługę wykonania szczepienia ok. 60 zł, teraz rzecznik rządu Piotr Müller podaje już znacznie wyższą cenę, która może być poza zasięgiem wielu Polek i Polaków.
Ile będziemy musieli zapłacić za kolejną dawkę?
– Sama szczepionka to około sto złotych plus procedura zaszczepienia – to jest ponad 200 zł z tego, co pamiętam – przyznał Müller i podkreślił, że koszt ten może różnić się w zależności od producenta.
Co ciekawe, słowa rzecznika rządu stoją w sprzeczności z umową unijną dot. szczepionek przeciw COVID-19, według której za samą szczepionkę nie wolno pobierać opłat.
– Szczepionka przeciw COVID-19 na pewno będzie darmowa, bo tak stanowi umowa unijna w tej sprawie. Możliwe jest natomiast wprowadzenie odpłatności za usługę, za wizytę lekarską czy samą czynność szczepienia. Rozmawiamy o tym, szukając pomysłów na przekonanie osób, które dalej nie chcą się szczepić – mówiła jeszcze niedawno w rozmowie z PAP prof. Magdalena Marczyńska, specjalistka chorób zakaźnych wieku dziecięcego.
Wielu ekspertów, między innymi immunolog dr Paweł Grzesiowski, zaznacza też, że dodatkowe koszty i nakład pracy będzie generował proces sprawdzania, u których pacjentów organizm wytworzył zbyt mało przeciwciał.
Źródło: PAP
Zobacz także

„Bańka izolacji” mająca zapobiegać zakażeniom koronawirusem w wiosce olimpijskiej została przerwana – podkreśla ekspert ds. ochrony zdrowia

„Brak dowodu na skuteczność nie jest dowodem na brak skuteczności!”. Małgorzata Ponikowska o „maseczka-gate”

„Co 16 sekund dochodzi do martwego urodzenia”. Pandemia może jeszcze pogorszyć sytuację
Polecamy

Koronawirus znów w natarciu, alarmujące dane. „Mamy tyle zakażeń COVID-19, ile jesienią 2020 roku” – ostrzega Paweł Grzesiowski

Kora wierzby działa przeciwwirusowo. Może być przełomem w walce z groźnymi infekcjami

„Mogą uratować życie i zapobiec paraliżowi w służbie zdrowia”. Lekarze apelują o zakładanie maseczek w przychodniach
