Przejdź do treści

Wiosną może być jeszcze więcej zachorowań? WMO publikuje pierwszy raport dotyczący wpływu pogody na pandemię COVID-19

Wiosną może być jeszcze więcej zachorowań? WMO publikuje pierwszy raport dotyczący wpływu pogody na pandemię COVID-19
Wiosną może być jeszcze więcej zachorowań? WMO publikuje pierwszy raport dotyczący wpływu pogody na pandemię COVID-19 / Unsplash
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

– W pierwszym roku pandemii obserwowaliśmy zwiększanie się fali infekcji w czasie ciepłych pór roku i w ciepłych regionach. Nie ma żadnego dowodu, że taka sytuacja się nie powtórzy w tym roku – zaznaczył doktor Ben Zaitchik z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore w USA, współprzewodniczący zespołu Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO).

Pierwszy taki raport

Sezonowość wirusowych infekcji dróg oddechowych budzi nadzieję na to, że podobnie będzie z koronawirusem – że nawet jeśli pandemia potrwa jeszcze kilka lat, to będziemy się z nią zmagać głównie w określonych porach roku. Jednak wpływ pogody na rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2 wciąż jest dla naukowców zagadką.

Rozjaśnić to zagadnienie może pierwszy na świecie raport Światowej Organizacji Meteorologicznej, która zbadała wpływ pogody i klimatu na pandemię COVID-19. Ich zdaniem parametry takie, jak temperatura powietrza, wilgotność i prędkość wiatru powinny pomóc w modelowaniu pandemii COVID-19 i długoterminowym planowaniu działań.

Według 16-osobowego panelu ekspertów na dynamikę transmisji SARS-CoV-2 w 2020 roku i na początku roku 2021 wpłynęły głównie interwencje rządowe, m.in. nakazy noszenia maseczek i ograniczenia w podróżach, a nie czynniki meteorologiczne. Wśród innych przyczyn wymienione zostały też zmiany w ludzkim zachowaniu, dane demograficzne populacji dotkniętych pandemią, a ostatnio także mutacje wirusa. Czy więc pogoda ma jakikolwiek wpływ na transmisję koronawirusa?

Dagmara Sobczak

Wciąż dużo znaków zapytania

„Mechanizmy leżące u podstaw sezonowości wirusowych infekcji dróg oddechowych nie są jeszcze dobrze poznane. Dlatego nie można wykluczyć bezpośredniego wpływu różnych czynników, na przykład pory roku, typu pogody czy zmian w zachowaniu populacji, na przeżywalność wirusa oraz odporności ludzi na infekcję” – czytamy w raporcie.

Jak jednak zaznaczył współprzewodniczący zespołu WMO, doktor Ben Zaitchik z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore w USA, „dowody dostępne na tym etapie nie dają podstaw do łagodzenia przez rządy obostrzeń ograniczających przenoszenie się wirusa”.

– W pierwszym roku pandemii obserwowaliśmy zwiększanie się fali infekcji w czasie ciepłych pór roku i w ciepłych regionach. Nie ma żadnego dowodu, że taka sytuacja się nie powtórzy w tym roku – zaznaczył.

AstraZeneca uspokaja

Wirus przeżywa dłużej zimą?

Wnioski z raportu WMO wcale nie są jednak takie czarno-białe. Dokument wskazuje, że badania laboratoryjne nad koronawirusem dały dowód na to, że wirus przeżywa dłużej w warunkach zimnego, suchego powietrza i niskiego promieniowania ultrafioletowego. Jednak autorzy dokumentu dodali, że „badania te nie wykazały jeszcze, czy czynniki meteorologiczne mają znaczenie dla szybkości transmisji wirusa w warunkach rzeczywistych”.

Według raportu więc dowody na temat wpływu jakości powietrza na rozprzestrzenianie się pandemii są nadal niejednoznaczne. Nadzieje na to, że będziemy w stanie planować obostrzenia na podstawie pór roku, mogą okazać się złudne.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.