3 min.
Wyjścia z domów są zagradzane płotami z powodu zagrożenia COVID-19. „Szanghajskie zoo homo sapiens”

Mieszkańcy Szanghaju z powodu zagrożenia COVID-19 są ogradzani płotami. „Szanghajskie zoo homo sapiens” / GettyImages
01.07.2022
Kolejna fala COVID-19 rozpędza się w Polsce. „Mamy bardzo wyraźny wzrost stężeń wirusa w ściekach, czyli chorych jest coraz więcej”
01.07.2022
Bezradni, zależni, słabi. Tacy będą dorośli wychowywani przez helikopterowych rodziców. Ostrzega Milena Wojnarowska, psycholożka
01.07.2022
Seks w upały. Jak ostudzić temperaturę, by atmosfera w łóżku pozostała gorąca?
30.06.2022
„Zapisałem panu tabletki, które sprawią, że penis będzie mniej bolał. Proszę wrócić, jak będzie pan się chciał starać o dziecko”. Ekspertka o podwójnych standardach
30.06.2022
3 mokre ręczniki – tego potrzebujesz przy przegrzaniu organizmu. Gdzie je przyłożyć, wyjaśnia ratownik medyczny
W Szanghaju zaczęto stawiać na potęgę wysokie ogrodzenia z kratami. Pewnie pomyślisz, że otwarto tam nowe zoo. Nic z tych rzeczy. W ten sposób Chiny chcą uniknąć rozprzestrzeniania się COVID-19.
Sfrustrowani mieszkańcy Szanghaju
Od niemal miesiąca 25 mln mieszkańców i mieszkanek Szanghaju nie wychodzi z domów z powodu zagrożenia COVID-19. Są coraz bardziej sfrustrowani, ponieważ, jak wynika z ich relacji w mediach społecznościowych, często brakuje im żywności czy leków. Zdarza się też, że władze usypiają zwierzęta domowe, które miały kontakt z osobą zarażoną koronawirusem. Wiele osób kierowanych jest też do masowych kwater, żeby ich mieszkania mogły zostać zdezynfekowane, a ci, którzy są zarażeni wirusem SARS-CoV-2, kierowani są do specjalnych ośrodków kwarantanny – z tysiącami łóżek i często bardzo złymi warunkami.
Lockdown w tym mieście to część strategii „zero tolerancji” stosowanej przez Chiny, która przybiera coraz bardziej restrykcyjne formy. Przy wejściach do niektórych bloków w Szanghaju i na wjazdach na ulice w najbardziej zagrożonych rejonach miasta pojawiły się wysokie, około 2-metrowe ogrodzenia. Jak podaje BBC, płoty zostały ustawione w ostatni weekend bez żadnego ostrzeżenia, a mieszkańcy protestowali przed ich stawianiem.
Zwracali uwagę na to, że nie powinno być tak, że zakazem wychodzenia objęte są nie tylko osoby zarażone koronawirusem, ale również te całkowicie zdrowe. Wielu z nich niepokoi również to, że w sytuacji pożaru czy innego zagrożenia praktycznie nie ma żadnej drogi ewakuacyjnej w blokach ogrodzonych płotami.
Green Fence all around #Shanghai Apartment is Shocking and illegal, what happen if there is a fire or emergency situation resident need urgent treatment? how are people going to get out? This is a crime against humanity and human rights. China Need to Stop Zero Covid Policy! @UN pic.twitter.com/pD5x1aIxZL
— David Li 🇹🇼🇦🇺 (@Dave2307) April 25, 2022
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
„Szanghajskie zoo homo sapiens”
Świat dowiedział się o ekstremalnie rygorystycznych zmianach za sprawą wpisów, które zaczęły pojawiać się w mediach społecznościowych. Wielu internautów porównuje ogrodzone części Szanghaju do ogrodu zoologicznego.
„Szanghajskie zoo homo sapiens” – napisał na Twitterze działający w Australii chiński rysownik polityczny i aktywista znany pod pseudonimem Badiucao pod zdjęciem jednego z bloków, którego wejście jest zagrodzone płotem, przez który od mieszkanki pobierany jest wymaz w kierunku koronawirusa.
Z danych z 24 kwietnia wynika, że w Szanghaju odnotowano 17 tys. nowych zakażeń bezobjawowych oraz niemal 2,5 tys. infekcji objawowych. W sumie w najnowszej fali wariantem Omikron zaraziło się już ponad pół miliona osób. Z powodu COVID-19 ostatnio zmarło 51 osób zakażonych, w wyniku czego bilans zgonów w najnowszej fali pandemii wzrósł do 138.
Shanghai Zoo of Homo Sapiens pic.twitter.com/Z6Awtm09YY
— 巴丢草 Badiucao💉💉 (@badiucao) April 24, 2022
Zobacz także
Poleć artykuł znajomym
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

29.06.2022
„W 93,5 proc. byłam osobą nieżyjącą. W jednej chwili straciłam wszystko. Ale po stracie też jest życie” – mówi Aleksandra Cymerman, która pomaga osobom dotkniętym traumą

28.06.2022
„Zawsze noszę w torebce cukierki chili”. O życiu z chorobą schizoafektywną opowiada Dorota Solarska, autorka książki „Artystka przetrwania”

26.06.2022
„Kobiety uczą się zachowań społecznych na zasadzie kopiuj-wklej, aż osiągają biegłość, która czyni ich autyzm niewidzialnym”. O życiu i kobiecości ze spektrum autyzmu mówi psycholożka i nauczycielka jogi Agata Ucińska

25.06.2022