4 min.
Wzrosła sprzedaż pijawek lekarskich. Tak leczą się osoby, które przeszły COVID-19

Pijawki w leczeniu COVID-19 / istock
Jedna z większych w Europie farm hodujących pijawki lekarskie, należąca do firmy Bio-Gen w Namysłowie, w czasie pandemii odnotowała skokowy wzrost sprzedaży. Tylko w dwóch pierwszych miesiącach tego roku z Namysłowa do klientów w Polsce i Europie wysłano kilkadziesiąt tysięcy pijawek – trzykrotnie więcej niż w tym samym czasie przed pandemią.
Spis treści
Hodowla pijawek lekarskich
Hodowla pijawek lekarskich w Namysłowie jako jedyna w kraju, po uzyskaniu zezwoleń ministra środowiska, od 2006 roku prowadzi sprzedaż gatunku Hirudo medicinalis i Hirudo verbana do gabinetów w całej Polsce oraz państw takich jak: Holandia, Niemcy, Wielka Brytania, Litwa, Łotwa, Słowacja czy Hiszpania.
Od początku pandemii koronawirusa, pomimo przerwy wywołanej czasowym zamykaniem gabinetów hirudoterapeutycznych, firma odnotowała skokowy wzrost popytu na pijawki. Tylko w dwóch pierwszych miesiącach tego roku z Namysłowa do klientów w Polsce i Europie wysłano kilkadziesiąt tysięcy tych zwierząt. To trzykrotnie więcej niż w tym samym czasie przed pandemią.
Pijawki a COVID-19
Skąd ten nagły wzrost zainteresowania? Jednym z powodów jest poszukiwanie metod skutecznej rekonwalescencji osób, które przeszły COVID-19.
Jak wyjaśnia specjalnie dla Hello Zdrowie lek. Marta Dąbrowska, pijawki przywierają do ciała żywiciela za pomocą otworu gębowego zaopatrzonego w przyssawki i trzy promieniście ułożone szczęki – w każdej z nich jest ok. 90 chitynowych zębów. Jednorazowo pijawka może pobrać z organizmu żywiciela ilość krwi odpowiadającą jej dziesięciokrotnej masie. W tym czasie z jej gruczołów ślinowych wydziela się ok. 60 różnych białek i innych substancji, które wykazują działanie lecznicze w wielu chorobach, m.in.:
- inhibitory krzepnięcia krwi, z których najważniejsza jest hirudyna,
- hamujące agregację płytek krwi,
- substancje o działaniu fibrynolitycznym – hementyna i hementeryna,
- inhibitory proteinaz – wykazują działanie przeciwzapalne,
- endorfiny,
- neuroprzekaźniki – serotonina, dopamina, histamina, acetyloholina,
- steroidy – m.in. kortyzol, progesteron, estradiol i testosteron,
- antyelastaza – rozkłada elastynę,
- substancje zapobiegające wzrostowi mikroorganizmów – chloromycetyna, hialuronidaza, kolagenaza,
- substancje rozkładające triglicerydy i cholesterol – triglicerydaza, esteraza cholesterolowa,
- PC-LS – reguluje ciśnienie tętnicze krwi i ma działanie przeciwpłytkowe.
„Dawniej do hirudoterapii pozyskiwano pijawki ze środowiska naturalnego, co sprzyjało rozprzestrzenianiu się chorób wirusowych i bakteryjnych, jak zapalenie mięśnia sercowego czy opon mózgowo-rdzeniowych i posocznicy. Obecnie gabinety hirudoterapii stosują pijawki laboratoryjne z gatunku Hirudo medicinalis. Nie wykorzystuje się tych samych pijawek u różnych osób, co wyklucza ryzyko przenoszenia chorób” – dodaje specjalistka.
Problemy z krzepliwością po COVID-19
U pacjentów z historią pocovidową często pojawiają się też problemy z krzepliwością krwi. W tym wypadku również mogą pomóc pijawki lekarskie.
„Silne działanie przeciwzakrzepowe wykazuje hirudyna. Jej skuteczność w zapobieganiu zawałom i udarom jest niekiedy większa niż w przypadku kwasu acetylosalicylowego. W niektórych krajach stosuje się jej rekombinowane pochodne – desirudynę i lepirudynę. Korzystne działanie w chorobach zakrzepowo-zatorowych wykazują także antykoagulanty oraz substancje przeciwagregacyjne i fibrynolityczne” – wyjaśnia lek. Marta Dąbrowska.
Przeciwwskazania do stosowania pijawek
Specjaliści ostrzegają przed zakupem pijawek z niewiadomego źródła i używania ich bez odpowiedniej wiedzy. Nie wiemy przecież, skąd pochodzi taka pijawka, czym się żywiła i czy poza hirudozwiązkami nie przekaże nam niechcianych drobnoustrojów.
Warto jednak wiedzieć, że leczenie pijawkami nie jest dla każdego. Jak tłumaczy lek. Marta Dąbrowska, hirudoterapii nie można stosować u kobiet w ciąży ze względu na ryzyko poronienia oraz wystąpienia zakażeń wymagających antybiotykoterapii. Niewskazana jest także u osób chorujących na anemię i hemofilię oraz z niską krzepliwością krwi.
Udostępnij!
Zobacz także
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

29.05.2023
„20 proc. pacjentek, niejednokrotnie nawet z zaawansowaną endometriozą, nie ma żadnych dolegliwości bólowych” – mówi dr Jan Olek

27.05.2023
Uważano, że kobietom papierosy szkodzą szczególnie, niszcząc nie tyle ich zdrowie, co moralność. Jak kiedyś leczono tytoniem

25.05.2023
„Perspektywa psychoterapeuty nie ogranicza się do spojrzenia na indywidualne cierpienie. Sięga do tego, co się dzieje między światem a człowiekiem” – mówi Bogdan de Barbaro

23.05.2023