4 min.
Zakażony lekarz relacjonuje swoją walkę z koronawirusem. Twitter to jego „karta choroby”

Zakażony lekarz relacjonuje swoją walkę z koronawirusem / Unsplash
Po tym, gdy testy wykazały, że jest zakażony koronawirusem, dr Yale Tung Chen postanowił regularnie informować na Twitterze, jak zmienia się jego stan zdrowia. Dzięki codziennym relacjom lekarza możemy zrozumieć, co dzieje się z pacjentami w czasie choroby COVID-19.
Spis treści
Lekarz zakażony koronawirusem: nietypowa karta choroby
„Dzień 1. po zdiagnozowaniu #COVID. Ból gardła, ból głowy (silny!), suchy kaszel, ale nie duszność. Żadnych nieprawidłowości w obrazie ultrasonograficznym płuca. (…).
To wpis na Twitterze, jaki dr Yale Tung Chen, opublikował 9 marca. W ten sposób 35-letni lekarz pogotowia w szpitalu Universitario La Paz w Madrycie podzielił się ze światem informacją o zakażeniu wirusem SARS-CoV-2. Tuż po wykonaniu testów na jego nosicielstwo zaczął zdawać codzienne raporty z postępów choroby COVID-19.
„Dzień 2. Mniejszy ból gardła, kaszel i ból głowy (dzięki Bogu!). Wciąż nie ma duszności ani bólu opłucnej w klatce piersiowej. Aktualizacja dotycząca obrazu ultrasoograficznego: mały obustronny wysięk opłucnowy, zgrubienie ściany opłucnej (…)” – to opis kolejnej doby.
Następne relacje lekarza z Hiszpanii utrzymane są w podobnym tonie: rzeczowym, sprawozdawczym, informacyjnym. Późniejsze dni przynoszą opisy zmieniających się objawów. Dowiadujemy się np., że gdy ustąpiły gorączka i ból gardła, pojawiła się biegunka. W następnych dniach dominowało zmęczenie i osłabienie. Kaszel nasila się lub słabnie. Gorączka podobnie. Osłabienie jest stałe. Duszności na szczęście nie występują.
Od wykrycia koronawirusa w organizmie lekarza mija dziś 11 dni. Dr Yale Tung Chen, zamierza w dalszym ciągu relacjonować kolejne etapy choroby – do momentu pełnego wyzdrowienia.
Day 1 after #COVID diagnosis. Sore throat, headache (strong!), Dry cough but not shortness of breath. No lung US abnormalities. Will keep a #POCUS track of my lungs. #coronavirus @TomasVillen @ButterflyNetInc pic.twitter.com/wLtSc70pxQ
— Yale Tung Chen (@yaletung) March 9, 2020
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Po co raportować przebieg choroby w mediach społecznościowych?
Jak można zauważyć, Chen przechodzi COVID-19 w sposób umiarkowany, bez poważnych powikłań. Mężczyzna jest młody, nie ma żadnych schorzeń współistniejących, w związku z czym nie znajduje się grupie ryzyka ciężkiego przebiegu choroby. 35-latek nie wymagał hospitalizacji. Jak przyznał w rozmowie z dziennikarzami, do tej pory w leczeniu stosował przede wszystkim leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe oraz pił dużo wody.
W jakim celu postanowił raportować na Twitterze, jak zmienia się jego stan?
Chen powtarza, że chce, żeby jego relacja miała walor edukacyjny. Nie oczekuje współczucia ani słów wsparcia ze strony użytkowników mediów społecznościowych. Chce po prostu, by jego doświadczenie nie poszło na marne. Ma nadzieję, że w ten sposób przybliży zarówno potencjalnym pacjentom, jak i specjalistom, specyfikę choroby.
Jak pokazują reakcje internautów, cel przynajmniej częściowo udało się osiągnąć:
„Wracaj szybko do zdrowia! Jestem specjalistą medycyny ratunkowej w Turcji. Informacje, które przekazujesz, są bardzo cenne!” – komentuje jeden z obserwatorów.
Day 12 after #COVID diagnosis. Better, main symptoms cough, nausea & diarrhea. No dyspnea or red flag sympts. No fever. SpO2 98%. #POCUS update: Subpleural consolidations resolving, thick pleura & B-lines, small effusion. On azithromycin+HCQ. #mycoviddiary @TomasVillen @acam_acam pic.twitter.com/WUjhB9Ksey
— Yale Tung Chen (@yaletung) March 20, 2020
Objawy zakażenia koronawirusem
Wiele osób nie zdaje sobie nawet sprawy, że przeszło zakażenie koronawirusem. Osoby zdrowieją bez specjalistycznej pomocy medycznej. Jak podaje Polska Akademia Nauk, ciężki przebieg choroby w przypadku koronawirusa SARS-Cov-2 występuje u ok. 20 proc. zakażonych.
Wirus przenosi się drogą kropelkową. Okres wylęgania wirusa może trwać do 14 dni. Najczęściej 5-6 dni. Najczęściej występujące objawy to:
- gorączka,
- kaszel,
- duszności,
- trudności w oddychaniu.
W przypadku ciężkiego przebiegu choroby występuje zapalenie płuc, a także może pojawić się zespół ostrej niewydolności oddechowej i niewydolność wielonarządowa.
Podejrzenie koronawirusa – co robić?
Służby sanitarne zalecają, by każda osoba, miała do czynienia z kimś zakażonym i obserwuje u siebie podane powyżej objawy, zgłosiła się do najbliższego szpitalnego oddziału chorób zakaźnych. Nie wolno udawać się do lekarza rodzinnego, ani tym bardziej do szpitalnego oddziału ratunkowego!
Narodowy Fundusz Zdrowia prowadzi całodobową infolinię (tel. 800 190 590), gdzie można otrzymać informacje o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.
Dodatkowo NFZ opublikował kompletny wykaz placówek udzielających świadczeń opieki zdrowotnej – w tym transportu sanitarnego – w związku z zagrożeniem COVID-19. Wykaz został przygotowany przez dyrektorów Oddziałów Wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia w porozumieniu z wojewodami i jest kompletny dla wszystkich województw.
Zobacz także
Spodobał Ci się artykuł? Poleć go znajomym!
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

26.03.2023
Są wyrafinowanymi myśliwymi, którzy w wymyślny sposób uśmiercają swoje ofiary. Czy grzyby mogą uratować świat?

24.03.2023
Uważano, że ich przyczyną może być smutek, post, a nawet ciąża. Jak kiedyś leczono galopujące suchoty, czyli gruźlicę

22.03.2023
„Neurolog uznał, że nie mam zespołu Tourette’a, bo nie mam tiku przeklinania, który dotyczy 10 proc. chorych” – mówi Piotr, który z zaburzeniem tym żyje od 25 lat

21.03.2023