Przejdź do treści

„Stopy są fundamentem naszego ciała. Dużą mówią o nas, o tym jak je traktujemy i ich używamy. Wysyłają nam sygnały, które często ignorujemy” – mówi Anna Piechnik, fizjoterapeuta, ortopodolog

Jak dbać o stopy?
Anna Piechnik. Zdj: archiwum prywatne
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Na swoim fanpage’u „Warsztaty Zdrowych Stóp” Anna Piechnik opublikowała cytat z książki Olgi Tokarczuk: „Zawsze miałam wrażenie, że stopy są naszą najbardziej intymną i osobistą częścią ciała, wcale nie genitalia, nie serce, czy nawet mózg, narządy bez istotnego znaczenia, które zbyt wysoko się ceni. To w stopach kryje się cała wiedza na temat. Człowieka, tam spływa z ciała ważki sens tego, kim naprawdę jesteśmy i jak odnosimy się do ziemi. W dotknięciu ziemi, na jej styku z ciałem mieści się cała tajemnica — że jesteśmy zbudowani z pierwiastków materii i jednocześnie jej obcy, oddzieleni. Stopy — to są nasze wtyczki do kontaktu”. O tym, jak ważne są stopy i jak powinniśmy je traktować, Anna Piechnik – fizjoterapeuta i ortopodolog, opowiada w rozmowie z Hello Zdrowie.

Dlaczego stopy są aż tak ważne?

Anna Piechnik: Są fundamentem naszego ciała. Ludzka stopa zbudowana jest z dwudziestu sześciu kości połączonych trzydziestoma trzema stawami oraz licznych mięśni i więzadeł. To doskonała struktura stworzona nie tylko do stania, ale również do złożonych ruchów. Stopa, która jako jedyna ma kontakt z podłożem, wpływa na naszą postawę. Są ruchomą konstrukcją zdolną, na tak małej powierzchni utrzymać cały ciężar naszego ciała, a dzięki podłużnym i poprzecznym wygięciom utrzymują ciało w równowadze i amortyzują wstrząsy.

To właśnie buty przyczyniają się do wielu problemów ze stopami. Należy wybierać buty o kształcie zbliżonym do stopy, płaskie, elastyczne. Większość modeli ma zwężane przody, paluch jest przesuwany do linii środkowej, a pozostałe palce również są ściśnięte

Anna Piechnik

Co to znaczy, że stopa jest zdrowa?

O zdrowej stopie mówimy wtedy, kiedy prawidłowo funkcjonuje, używana jest zgodnie ze swoją budową anatomiczną i wspiera resztę ciała. Łuki takiej stopy są prawidłowo rozwinięte, posiada dobrą równowagę mięśniowo- więzadłową i prawidłowy zakres ruchu. Nie dochodzi wówczas do przeciążeń wyższych pięter układu ruchu: kolan, bioder, kręgosłupa. Chód jest sprężysty i ekonomiczny. Zdrowa stopa nie boli, pozwala na sprawne poruszanie i uprawianie sportu. To, jak „stoimy na nogach”, jak się poruszamy przekłada się na wszystkie aspekty życia. Wzmacniając i prawidłowo angażując stopy, poprawiamy funkcjonowanie całego ciała. Tak jak chodzimy na wizyty kontrolne do innych specjalistów, również powinniśmy badać stopy. Taka wizyta obejmuje dokładny wywiad, badanie manualne, badanie komputerowe, badanie na podoskopie.

Jak sobie radzić z toksycznym szefem

Aż się boję przed panią odsłonić swoją gołą stopę…

Rzeczywiście stopy dużą mówią o nas, o tym jak je traktujemy i ich używamy. Wysyłają nam sygnały, które często są ignorowane. Na wstępie oglądam kształt stopy, czy ma naturalny rozstaw palców. Zwracam uwagę na paluch czy nie ma tendencji do koślawienia, czy pozostałe są proste. Badam ruchomość stopy, siłę mięśniową, oglądam stan skóry. Jeżeli występuje np. nadmierne zrogowacenia skóry, tzw. modzele i odciski to może świadczyć o przeciążeniu stopy na skutek długotrwałego nacisku w tej okolicy. Najczęściej spowodowane jest to zaburzoną biomechaniką stopy oraz źle dobranym obuwiem. Skóra pod głowami śródstopia jest jedną z najczęstszych lokalizacji modzeli. Samo ich usuwanie bez poznania przyczyny nie będzie trwałe i skuteczne. Możemy chodzić na wizyty do kosmetyczki, a i tak zmiany będą powracać. Fizjologicznie większe stwardnienia naskórka mogą być widoczne pod głową pierwszej i piątej kości śródstopia (ponieważ są to punkty podparcia stopy).
Często ma to związek z niewydolnym łukiem poprzecznym stopy, nadmierną pronacją stopy. Zwracam również uwagę na paznokcie, czy nie są uszkodzone, nie zmieniły zabarwienia lub nie ma objawów wrastania. W zależności od problemu proponuję leczenie, profilaktykę, terapię manualną, odpowiednie ćwiczenia, prowadzę warsztaty zdrowych stóp. Czasami stopy wymagają indywidualnie zaprojektowanych i wykonanych wkładek. Wczesne wykrycie nieprawidłowości pozwoli uniknąć wielu uciążliwych deformacji.

Anna Piechnik. Zdj: archiwum prywatne

Skoro mowa o wkładkach – trzeba je włożyć w odpowiednie buty. Co się w dzieje z naszymi stopami, kiedy cały dzień biegamy w szklanych korporacyjnych domach w eleganckich, sztywnych butach na obcasach?

Stopy cierpią i są nieszczęśliwe (śmiech).

To właśnie buty przyczyniają się do wielu problemów ze stopami. Należy wybierać buty o kształcie zbliżonym do stopy, płaskie, elastyczne. Większość modeli ma zwężane przody, paluch jest przesuwany do linii środkowej, a pozostałe palce również są ściśnięte. Obcas przesuwa środek ciężkości do przodu, co zaburza równowagę mięśni, skraca je. Często nawet przód buta jest uniesiony co w połączeniu z uniesioną pietą przyczynia się do zaburzenia pracy palców, ogranicza ich ruch, przez co stają się podkurczone. Dodatkowo dochodzi sztywna i gruba podeszwa obuwia. Wpływa to oczywiście na chód, nie dochodzi do płynnego przenoszenie ciężaru ciała z pięt na palce. Palce nie uczestniczą w odbiciu od podłoża, bo są ściśnięte w obuwiu. Nosząc takie obuwie, należy mieć świadomość obciążeń, jakie to ze sobą niesie. Kiedy już musimy nosić takie buty, to warto pamiętać o zmianie obuwia na płaskie i elastyczne, jeżeli już mamy taką możliwość oraz o chodzeniu boso,w domu. Stopy w sztywnym, zwężanym obuwiu są częściej narażone na deformacje. Najczęściej są to zniekształcenia palców, takie jak palce młotkowate i haluksy.

Co można zrobić, aby zminimalizować problemy stóp?

Osoby noszące takie obuwie powinny więcej czasu przeznaczyć na codzienne ćwiczenia stóp, masaże oraz trening ruchowy. W miejscu pracy, w domu warto zaopatrzyć się w takie narzędzia jak piłeczka tenisowa, która służy do rolowania podeszwy stopy. To pozwoli rozluźnić mięśnie, ścięgna oraz pozbyć się sztywności. Należy wykonywać wszelkie ruchy palcami, rozkładać je szeroko, zginać paluch, prostować. Takie stopy potrzebują ćwiczeń, aby poprawić ich możliwości ruchowe. Tak jak mówiłam wcześniej, należy na pewno zmieniać obuwie na bardziej wygodne, płaskie I tak często jak to możliwe zdejmować buty. Ponieważ często dochodzi do skracania mięśni łydek, należy postawić na ćwiczenia i zadbać o elastyczność tej grupy.

Następnym krokiem jest nauka i wdrożenie odpowiednich ćwiczeń wzmacniających i mobilizujących stopy. To zapewni lepszą wydolność stóp, komfort chodzenia i pozwoli cieszyć się każdym krokiem i aktywnością. Należy pamiętać, że pielęgnacja i zdrowe stopy to nie tylko zabiegi kosmetyczno-upiększające, ale przede wszystkim zapewnienie im odpowiedniego treningu ruchowego. Warto zajrzeć od czasu do czasu na mój fan page „Warsztaty zdrowych stóp” i zaprzyjaźnić się z różnymi ćwiczeniami.

O zdrowej stopie mówimy wtedy, kiedy prawidłowo funkcjonuje, używana jest zgodnie ze swoją budową anatomiczną i wspiera resztę ciała

Anna Piechnik

Czyli zdejmujemy buty ze stóp! Co to znaczy, że nasze stopy „zaprojektowane” są do pokonywania nierównych powierzchni na boso?

Bardzo lubię chodzić boso i zawsze, gdy mam okazję zdejmuję obuwie. Bosa stopa to wolna stopa. Buty ograniczają naturalne ruchy stóp. Kiedy jestem boso, czuję podłoże, po którym idę, jego twardość, wilgotność i temperaturę. Pozwala to na zwiększenie percepcji i lepsze odczuwanie połączenia z ziemią. Każdy krok staje się uważny i świadomy. Najbardziej lubię chodzić boso w lesie. Czasami towarzyszą mi również na bosaka mój mąż i dzieci. Urozmaicone podłoże pobudza receptory podeszwy stopy. Pracują mięśnie głębokie stóp, które są często osłabione i uśpione w zamkniętym obuwiu. Chodzenie boso poprawia równowagę, propriocepcję i połączenia mózg-ciało. Doskonale wzmacnia oraz poprawia mobilność stóp. Kiedy stopy są silne i elastyczne, to i reszta ciała dobrze funkcjonuje.

Aldona Filipiuk, instruktorka Ashtanga joga

Stopy posiadają zdolność adaptacji do nierówności podłoża, by zachować jak najlepszy kontakt. Łuk przyśrodkowy stopy pełni funkcję sprężynującą. Wzmocniony przez mięśnie i ścięgna umożliwia odpowiednie dostosowanie się stopy do chodzenia po nierównym podłożu. Ponieważ nie chodzimy dużo po naturalnym podłożu tylko po twardym i płaskim, nie wykorzystujemy w pełni potencjału stóp. W sytuacji, gdy są nadmiernie spięte i sztywne, ale też i nadruchome, nie są w stanie prawidłowo przystosować się do zmiennego podłoża oraz nierówności. Dochodzi często do przeciążeń i skręceń stawu skokowego. Dlatego tak bardzo ważna jest świadomość roli, jaką odgrywają stopy oraz tego, jak prawidłowo powinny funkcjonować, aby reagować właściwie.

Jak sobie radzić z płaskostopiem?

Płaskostopie może mieć różne oblicza: elastyczne, sztywne, nabyte. Nie każda płaska stopa to zła stopa, również wysokość łuku może być rożna. Najczęściej występuje obniżenie łuku stopy w połączeniu z koślawością pięt. Wymaga to leczenia, ponieważ obciąża inne stawy. Z drugiej strony płaskostopie to nie tylko stopy. Dotyczy również bioder i miednicy. To bardzo złożony problem i wymaga wnikliwego podejścia i ustalenia co za tym idzie, jaka może być pierwotna przyczyna i z czym najpierw należy pracować. Na pewno ważne jest nauka jak korygować stopy i wykonywać ćwiczenia również w domu, tak aby przeszło to w nawyk. Można to robić podczas mycia zębów, gotowania, przerw w pracy itp. Czasami może być potrzebna indywidualnie wykonana wkładka. Mięśnie, które wspierają i podnoszą łuk stopy można trenować i wzmacniać. Szczególnie ma to znaczenie u osób uprawiających różne dyscypliny sportowe, bo nie dbając o ustawienie stopy, stabilizację i mobilność, narażają się na kontuzje i gorsze wyniki.

Z jakimi innymi dolegliwościami stóp zgłaszają się do pani klienci?

Inne schorzenia w obrębie stopy, którymi się zajmuję to najczęściej paluch koślawy, paluch sztywny, deformacje palców (palce młotkowate), ostrogi piętowe, zapalenie rozcięgna podeszwowego, wrastające paznokcie, ogólne bóle stóp i kończyny dolnej. Haluksy są dużym problemem, ponieważ to nie tylko problem estetyczny, ale problem całego ciała. Powszechnie za przyczynę haluksów uznaje się uwarunkowania genetyczne, natomiast to nasz styl życia i nawyki decydują o dalszym rozwoju, to jak traktujemy stopy. Zmiana ustawienia palucha utrudnia chodzenie, zaburza postawę i prowadzi do przeciążeń kolan, bioder oraz kręgosłupa. Pocieszające jest to, że istnieje szereg metod zachowawczych, holistycznych, które sprawdzają się w terapii z haluksem, a nie koniecznie rozwiązaniem jest operacja. W pierwszej kolejności należy ustalić, co jest przyczyna powstania tej dolegliwości, bo samo stosowanie klinów rozpierających i aparatów na haluksy może tylko pogłębić problem.

Stopy są fundamentem naszego ciała

Czas przyjrzeć się pracy naszych stóp podczas chodzenia?

Myślę, że przede wszystkim, aby poruszać się lepiej, należy mieć dobrą świadomość swojego ciała i jego potrzeb. Najważniejszą potrzebą ciała jest jednak ruch, najlepiej różnorodny.  Należy zacząć od poznania „słabych stron”. Kolejny etap to stopniowa praca nad nimi, aby całe ciało było zrównoważone.

Płaskostopie może mieć różne oblicza: elastyczne, sztywne, nabyte. Nie każda płaska stopa to zła stopa, również wysokość łuku może być rożna. Najczęściej występuje obniżenie łuku stopy w połączeniu z koślawością pięt. Wymaga to leczenia, ponieważ obciąża inne stawy. Z drugiej strony płaskostopie to nie tylko stopy. Dotyczy również bioder i miednicy

Anna Piechnik

Dla mnie dodatkowym bodźcem do ruchu są moje dzieci. Dzieci mają naturalną potrzebę ruchu, bo ruch to zabawa. Jeżeli siedzą to krótko, w różnych wariantach i na pewno nie na krześle. Każde schylenie się po zabawkę to przysiad, częste są również zwisy na drabinkach, podskoki i bieganie. Lepszy ruch nie oznacza więcej wizyt na siłowni czy w klubach fitness. To codzienne nawyki ruchowe od zmiany sposobu siedzenia po częstsze chodzenie. Każdy z nas ma swój indywidualny styl chodzenia. To dlatego bliskie nam osoby możemy rozpoznać już po samym sposobie chodzenia. Na chód wpływa oczywiście prawidłowa praca całego narządu ruchu, kontrola nerwowo-mięśniowa. Chód powinien przebiegać od pięty do palców, z przetoczeniem stopy.

W mojej pracy wykonuję analizę chodu, aby przyjrzeć się dokładnie czy występują jakieś nieprawidłowości, dysfunkcja i na jakim poziomie. Zaburzenia chodu mogą mieć różne podłoża. Często badany nie ma świadomości zaburzenia wzorca chodu. Powodem wizyty może być ból kolan, bioder, a źródłem jest właśnie stopa. Dlatego aby poruszać się lepiej ważne jest sprawdzenie czy nie ma odchyleń od normy. Dlatego tak bardzo ważna jest świadomość roli, jaką odgrywają stopy oraz tego, jak prawidłowo powinny funkcjonować, aby reagować właściwie. W mojej pracy opieram się na założeniu, że stopy z natury są silne, stabilne i elastyczne, a przywracając prawidłowe warunki anatomiczne i funkcje stopy można się cieszyć dobrym zdrowiem przez całe życie.

Anna Piechnik, absolwentka Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie,
Fizjoterapeuta, ortopodolog. Obszarem jej zainteresowania jest podologia ortopedyczna. Zajmuje się diagnostyką i leczeniem stóp u dzieci i dorosłych. Prowadzi „Warsztaty Zdrowych Stóp”. Projektuje i wykonuje indywidualne wkładki ortopedyczne. Ukończyła liczne podyplomowe szkolenia i kursy m.in. Anatomy Trains Structure & Function, Fascial Postural Rebalancing, Funkcjonalna Terapia Manualnej wg. Koncepcji Briana Mulligana, Terapia manualna wg koncepcji Kaltenborna-Evjentha: Badanie i leczenie kończyny dolnej, Podologia Ortopedyczna, Techniki termicznego kształtowania wkładek ortopedycznych – Podiatech Sidas Medical, Blackroll Trainer.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.