5 min.
Dalej upał! Czy można przedawkować słońce?

Charlie Deets/Unsplash
25.05.2022
„Jest mi niedobrze”. Tiktokerka pokazała, dlaczego koniecznie należy prać nowo zakupione ubrania
25.05.2022
Narkoza – wszystko, co chciałabyś o niej wiedzieć, ale boisz się zapytać
25.05.2022
„Za czerwone, za duże, niesymetryczne, zrobione”. Magda Gessler apeluje do hejterów i wyjaśnia, z czego wynika nietypowy wygląd jej ust
24.05.2022
Billie Eilish o zespole Tourette’a: „Podczas rozmowy ze mną się tego nie zauważa, ale dla mnie to wszystko jest bardzo męczące”
24.05.2022
Zmiany klimatyczne zabierają nam sen. Zaskakujące odkrycie naukowców
Kolejny tydzień upałów. Termometry pokazują ponad 35 stopni, a słońce nie daje o sobie zapomnieć. Efekt? Poparzone nosy, ramiona i inne odkryte części ciała. Boli nas głowa, jesteśmy bez energii. Częściej zdarzają się też omdlenia. Czy to znaczy, że przedawkowaliśmy słońce?
Spis treści
Przegrzanie organizmu
Upał ma swoje plusy, ale tylko, gdy jesteśmy na wakacjach nad morzem bądź gdy… przebywamy w klimatyzowanym pomieszczeniu. Problem pojawia się, gdy na słońcu musimy spędzić kilka godzin. Nie musisz być wrażliwa na wysokie temperatury, by nawet chwila w skwarze mogła wpłynąć na twoje samopoczucie.
Upał może doprowadzić do szkodliwych dla zdrowia konsekwencji. I nie chodzi tylko o ryzyko wyczerpania cieplnego czy udaru słonecznego.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Wysokie temperatury są po prostu niebezpieczne. Zbyt częste przebywanie na słońcu może prowadzić do wystąpienia zakrzepów (krew staje się gęstsza), dysfunkcji wątroby czy zaostrzenia objawów astmy. Dotkliwie odczuwają to też osoby chorujące na serce oraz te zmagające się z dolegliwościami układu oddechowego. Wysoka temperatura sprawia, że organizm szybko pozbywa się wody. Rozszerzają się też naczynia krwionośne, co skutkuje niskim ciśnieniem krwi.
Słońca nie lubią również osoby otyłe i diabetycy. Dlaczego? Pierwsza grupa, ze względu na dużą ilość tkanki tłuszczowej, mocno się poci. Skutkuje to odwodnieniem. Cukrzycy natomiast z powodu upałów i gorącego powietrza mogą mieć problem z wchłanianiem insuliny. Na upały negatywnie reagują też kobiety z chorobami tarczycy.
Czy można przedawkować słońce? W pewnym sensie tak. Stan przegrzania organizmu nazywamy hipertermią. Dochodzi do niego, gdy temperatura ciała wzrasta powyżej normy. Jakie daje objawy? To osłabienie, bóle i zawroty głowy, nudności i wymioty oraz nadmierne pragnienie. Osoba przebywająca zbyt długo na słońcu może potrzebować szybkiej pomocy lekarskiej.
Przegrzanie organizmu może też wywołać tzw. kurcze mięśni, np. łydek, brzucha oraz górnej partii ciała. To efekt odwodnienia i niedoboru elektrolitów (potasu, magnezu czy sodu).
Co robić, by tego uniknąć? To proste. Na słońcu przebywaj tylko wtedy, gdy koniecznie musisz. Pij dużo wody, a na czas upałów zrezygnuj z mocnej kawy i alkoholu. To używki, które dodatkowo odwodnią twój organizm. Pomoże także schładzanie ciała – jeśli akurat nie możesz pozwolić sobie na prysznic, zimną wodą polewaj tylko nadgarstki. Schłodzona w tym miejscu krew będzie krążyła w całym organizmie.
Słońce a skóra
Promienie słoneczne szkodzą także skórze. I nie chodzi tylko o poparzenia, a o coś bardziej poważniejszego – zmiany przednowotworowe. Regularne, wieloletnie opalanie się może spowodować czerniaka. Kto jest w grupie zwiększonego ryzyka? Osoby z jasną karnacją i znamionami na całym ciele. To właśnie na znamiona musimy szczególnie uważać. Ich kształt się zmienił, są ciemniejsze i bardziej postrzępione? Jak najszybciej umów się do dermatologa.
Nie zapominaj o kremie z filtrem i nakryciu głowy. Jeśli jest taka możliwość, zrezygnuj z przebywania na słońcu w godz. 11:00 – 15:00.
Dlaczego tak ważna jest ochrona przeciw słońcu?
Skórę należy chronić przed szkodliwym wpływem promieniowania słonecznego UVA i UVB, aby uniknąć oparzeń słonecznych i trwałego uszkodzenia skóry, prowadzącego w konsekwencji do nowotworów skóry. Bardzo aktywne biologicznie promieniowanie UV-B, powodujące szybko widoczny efekt oparzenia skóry, jest w znacznej części pochłaniane przez warstwę ozonową w stratosferze (tylko kilka procent dociera do powierzchni ziemi).
Natomiast promieniowanie UV-A, w znikomym stopniu osłabiane przez atmosferę, wnika głębiej w skórę i wpływa na system immunologiczny.
Jest jeszcze promieniowanie podczerwone IR, które penetruje skórę znacznie głębiej niż UVA czy UVB. Przyspiesza starzenie i rogowacenie naskórka. Ponadto promieniowanie to wzmacnia efekty działania promieniowania UVA i UVB.
Czy latem nie powinniśmy wychodzić bez kremów z filtrem?
Z punktu widzenia fizjologii, opalenizna jest mechanizmem obronnym przed uszkodzeniem DNA komórek skóry, oparzeniem i przyspieszonym starzeniem skóry. Dlatego tak istotna jest ochrona skóry przed niekorzystnym wpływem promieniowania słonecznego.
dr hab. n. med. Ewa Trznadel-Grodzka, specjalista dermatolog, konsultant naukowy marki Dermedic
Poza stosowaniem preparatów ochrony słonecznej, by wspomóc funkcje ochronne skóry, warto już miesiąc przed planowanym wyjazdem stosować dietę bogatą w beta-karoten. Jest go dużo w pomarańczowych i intensywnie zielonych warzywach i owocach. Warto więc jeść marchew, dynię, pomarańcze, melony czy szpinak i brokuły. Jednak sama dieta nie zapewnia bezpiecznego opalania
Ważna jest także prawidłowa aplikacja kremów ochronnych. Pierwsza powinna nastąpić przed wyjściem z domu. Ile preparatu używać? Według specjalistów na ciało przeciętnego dorosłego należy nanieść 6 łyżeczek emulsji (ok. 36 gramów).
Ile maksymalnie czasu możemy spędzać na słońcu? Kwadrans bezpośredniej ekspozycji na słońce na naszej szerokości geograficznej. Promujmy „bezpieczne opalanie”, ale takie, które nie doprowadza do rumienia i pozwala nam na zsyntetyzowanie witaminy D.
Tekst powstał we współpracy ze specjalistami – dermatologami i ekspertami marki Dermedic.
Spodobał ci się ten tekst? Udostępnij go przyjaciółce!
Zobacz także
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

25.05.2022
„Mnóstwo kobiet kumuluje napięcia w różnych rejonach ciała, część gromadzi je w miednicy. A te mięśnie nie są ze stali” – mówi Katarzyna Chanowska, fizjoterapeutka

23.05.2022
Dr Maciej Mazurec: Cytologia powoli przechodzi do lamusa. Mamy znacznie skuteczniejszy test, który zwiększa bezpieczeństwo pacjentek nawet do 70 proc.

22.05.2022
„Pocimy się, pozycje nam nie wychodzą, coś nas zaboli, robimy przerwy na siusiu, przeszkadzają nam zwierzęta”. Jak naprawdę wygląda nasz seks?

22.05.2022